Jeździłem na wielu modelach po śniegu i w czasie ogromnych ulew i niczego złego nigdy nie doświadczyłem.
To "ocieranie" i stukanie, o którym mówisz, jest kompletnie normalne. Podczas jazdy na mokrej powierzchni zbiera się błoto. Kiedy odstawisz kółko, część z tego błota wysycha i pozostaje w twardej formie. Podczas kolejnych jazd stopniowo się oczepia i zaczyna właśnie stukać / ocierać.
Zobacz tylko, czy to nie kamień. Czasami wpadają jakieś kamienie, rysują obudowę silnika (to jest kompletnie normalne i nie ma czym się przejmować) i wypadają. Niestety odpowiedniego rozmiaru kamienie potrafią dłużej "siedzieć" pod obudową o ocierać się o obracające koło/silnik. Dlatego zawsze trzeba sprawdzić co jest powodem słyszalnego ocierania i jeśli to błoto to można olać.
Warto też trochę pomachać monocyklem, żeby takie większe kawałki błota wyleciały.
Śnieg z lodem i piachem podczas jazdy też potrafi powodować podobne wrażenia otarcia/stukania.
Generalnie to woda/śnieg/błoto, które dostają się pod obudowę poprzez koło, nie powinny przeciekać do dalszych partii kółka (jak płyta główna czy akumulatory), także nie ma się o co obawiać. Silniki zamknięte są hermetycznie, kable do silnika też powinny być zabezpieczone.
Z kolei podczas ulew kluczowe elementy (płyta główna i akumulatory) w większości dobrych kół są tak zabudowane, że woda je omija.
We wszystkich kołach z głośnikami, jak właśnie KS16, istnieje ryzyko dostania się wody przez ich otwory. Jednak ilość wody dostająca się tam podczas deszczu nie powinna być żadnym problemem.
Także potwierdzam, że śmiało można jeździć w deszczu/śniegu.Żadnego monocykla nie można jednak myć pod bieżącą wodą, czy zanurzać. Nie stworzono jeszcze modelu zamkniętego kompletnie hermetycznie - stanowiłoby to problemy z wymianą opon i ogólnie otwierania kółka.
Polecam jeszcze podczas każdej zmiany opony dokładnie wyczyścić wnętrze monocykla, zdziwicie się ile błota, trawy i piachu tam znajdziecie, przyklejonych do ścian wewnętrznych